czwartek, 10 lipca 2014

Visiting orphanages/Odwiedziny w Domach Dziecka


W ten weekend odwiedziliśmy trzy Domy Dziecka. Wizyty te były bardzo wzruszające, chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego. Dzieci były w różnym wieku, od niemowlaków do nastolatków. Czasami były to osoby porzucone przez rodziców, a w niektórych przypadkach rodzice zmarli.


Większość z nich na początku była bardzo nieśmiała i nie chcieli z nami nawiązać jakiegokolwiek kontaktu, ale po chwili byli największymi przytulaskami :)

Mimo tego, że było to niesamowicie poruszające, nie myślałam o tym w takich kategoriach. Cieszę się, że mogliśmy wywołać chociaż trochę uśmiechu na twarzach dzieci tam mieszkających.

***************************************************************

This weekend we visited 3 orphanages. Those visits were really moving. There were some older and younger children, sometimes they were abandoned by their parents and in some cases their parents passed away. 


At first most of them was really shy and they did not want to talk to us but after a while they were much more huggy.

Even though those visits were emotional, I was thinking about the fact that we can bring a little bit of sun to their lives and make them smile at least for a little while.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz